Propozycja trasy: © Grzegorz Ślęczek | Zdjęcia: © Konrad Rogoziński
Region: Beskid Sądecki – Pasmo Jaworzyny i Pasmo Radziejowej
Charakter trasy: W jedną stronę
Czas przejazdu: Trasa całodniowa
Długość trasy: 54 km
Suma podjazdów / zjazdów: 1991 / 2296 m
Trudność trasy: Bardzo trudna
Szlaki: Czerwony, żółty
Dlaczego warto wybrać się tą trasą?
- Będziesz podziwiał piękne widoki
- Sprawdzisz swoich możliwości
- Zachwycisz się gastronomicznymi smakami schroniskowych kuchni.
Propozycja dla e-bike’ów i nie tylko.
Dwa solidne wyjazdy, długie odcinki grzbietowe, zróżnicowana nawierzchnia, zjazd z Przehyby na deser i gwarantowane niezapomniane widoki. To przygoda dla wszystkich, którzy chcą się sprawdzić. Do pokonania trasy wystarczy górski rower z przednim zawieszeniem. Lepszy sprzęt na pewno poprawi komfort, szczególnie na zjazdach, których nie będzie tu brakowało. To nie jest wyprawa dla niezaawansowanych, nawet na elektryku. Wymaga podstawowego obycia w górach i wytrenowania w jeździe MTB. Nawierzchnie to kamieniste trasy leśne, ziemne ścieżki i asfalt dla ukojenia na końcu trasy podczas dojazdu do Starego Sącza.

Najlepsze flow na Sądecczyźnie
Na trasie dwa wymagające podjazdy. Pierwszy na Jaworzynę z doliny Czarnego Potoku, drugi na Przehybę z Rytra. Jeżeli lubimy kuchnię w górskich schroniskach, to nie warto brać zbyt dużo zaopatrzenia do plecaka. Będziemy mijać kilka doskonałych miejsc na odpoczynek i regenerację. Pierwszy odcinek trasy do Rytra, to jazda w beskidzkim klimacie, kamienie, las i widok raz na jakiś czas. Zjazd to niewymagający technicznie odcinek drogą dojazdową do schroniska Cyrla.

Z Rytra wyjeżdżamy na pasmo Radziejowej szlakiem niebieskim. Warto zachować trochę sił na koniec wycieczki, bo zjazd żółtym szlakiem do Przysietnicy to esencja rowerowej frajdy. Na trasę warto wyruszyć wcześnie, tak by zdążyć na popołudniowy pociąg powrotny do Krynicy.

Miejsca ładowania
Dla pewności nie obędzie się bez postoju by nakarmić siebie i rower. Przy baterii 500 Wh nie powinno być problemu z dojechaniem do Rytra. Kto nie lubi postojów w dolinie można doładować się na Cyrli. ( W schronisku na Hali Łabowskiej ładowanie jest problematyczne – nie ma dostępu do sieci energetycznej).
- Przecinając stoki Jaworzyny Krynickiej warto delikatnie odbić z trasy, by odwiedzić pomnik przyrody zwany Diabelskim Kamieniem.
- Na wyznaczonej w tym artykule trasie co prawda mijamy najwyższy szczyt Beskidu Sądeckiego – Radziejową (1266 m n.p.m.), ale jeśli mamy siłę i chęć większych wrażeń nadkładając godzinę drogi, możemy w kierunku południowym w jej stronę odbić. W nagrodę otrzymamy wspaniałą panoramę 360 o z wieży widokowej na szczycie Radziejowej
Opis dla rowerów elektrycznych
Sama esencja MTB w starym klasycznym stylu czyli doskonała długa wyprawa, która pozwoli zrozumieć, po co kupiłem lub wypożyczyłem elektryka. Dwa solidne wyjazdy, długie odcinki grzbietowe, zróżnicowana nawierzchnia i zjazd z Przehyby (najlepsze flow na Sądecczyźnie) na deser. Niezapomniane widoki gwarantowane!

Opis dla rowerów analaogowych
Dobrze, że jest kilka schronisk po drodze, bo będzie gdzie uzupełnić stracone kalorie. Długie podjazdy na pewno zapadną w pamięć. Ale lekki rower da więcej radości podczas zjazdu z Przehyby.

Zobacz trasę na mapie